Ale dziś postanowiłam, że coś tu znów zamieszczę. A będzie to....? Motylkowy naszyjnik.
Myślałam nad nim bardzo długo. Kombinowałam na różne sposoby, bo co prawda miałam zrobione motyle, liście, kamień obrobiony, ale miałam w głowie burzę pomysłów i żaden z nich nie wydawał mi się na tyle dobry by go zrealizować. Ostatecznie powstał taki naszyjnik:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz